środa, 13 listopada 2013

Relacja z przekazania jaśków do Warszawskiego Szpitala dla Dzieci

Wreszcie, po bardzo długim czasie jaki upłynął od szycia jaśków w lipcu, w pewną październikową słoneczna i ciepłą niedzielę  zawiozłyśmy je razem z Anią na Oddział Chirurgii i Ortopedii Warszawskiego Szpitala dla Dzieci. 
W tym miejscu oczywiście bardzo dziękuję Ani za podwózkę (w drodze powrotnej dostałam "reprymendę" za nieposiadanie prawa jazdy :(  )

Przyjęły nas na oddziale dwie bardzo miłe panie, które ucieszyły się niezmiernie z jaśków. 
Oto fotorelacja :)










Było dużo radości, oglądania, wzdychania i dotykania kolorowych, pięknych "janów"... 
No i od razu przymierzanie :) 

W sumie do Warszawskiego Szpitala dla Dzieci trafiło 140 "jasiów" - po 70 na Oddział Pediatrii i Oddział Chirurgii i Ortopedii.

To artykuł w gazecie Głos Pruszkowa o naszym październikowym szyciu..



A ja, czyli Beata, w poniedziałek uszyłam brakujące 4 jaśki dla Szpitala w Grodzisku Mazowieckim. 


Na jutro po południu jestem umówiona z Małgosią na dostarczenie jaśków do Szpitala. 


Mam 60 sztuk: 53 uszyłyśmy na spotkaniu 19 października, 3 uszyła Ania i 4 uszyłam ja. 

4 komentarze:

  1. Takie poduszki na szpitalnych łóżkach dodają choć troche radości dzieciakom! szkoda że na razie nie mam jak szyć z Wami ale w wakacje planuję nadrobić trochę normy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Beata! Piękne jasie uszyłyście:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy jest potrzeba uszycia Jaśków? Jeśli tak chętnie pomogę, proszę o maila w tej sprawie z,detalami. Pozdrawiam natalka5105@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy jest potrzeba uszycia Jaśków? Jeśli tak chętnie pomogę, proszę o maila w tej sprawie z,detalami. Pozdrawiam natalka5105@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

:)