niedziela, 3 lutego 2013

Jaśki, jaśki, duuuużo jaśków.

12 stycznia 2013 (post przeniesiony z bloga www.ekoubranka.blogspot.com)

Pisząc, jeszcze w grudniu o szyciu poszewek do szpitala z Lolajoo, pisałyśmy: jak będzie 10, no to już jest super ilość. Nie sądziłam, że aż tak dużo osób zaangażuje się w szycie poszewek. Dlatego, już zapowiadam, że kolejne szpitale dostaną od nas jaśki:D.


Nie ważne czy uszyłyście 1, 2, 3, czy 10 poszewek! Ważne, że bezinteresownie poświęciłyście swój czas. Dziękuję Wam bardzo za życzliwość, za przesyłki, za wszystko!!

Nailaa napisała na forum o akcji: www.szyjemy-po-godzinach.pl; pojawiło się tam pytanie, co w przypadku, gdy Pani Ani (pielęgniarki oddziałowej) nie będzie, a ktoś wyśle poleconym. Dlatego wysyłajcie na adres szpitala, ale może bez dopisku do kogo konkretnie.

Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II
Oddział Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej
ul. Prądnicka 80
31-202 Kraków


Chciałabym Wam pokazać kolejne osoby (blogi), które uszyły jaśki:

IV. osoba to Ula z szyciotypu. Bo nie tylko ścieg prosty istnieje...


To z jednej strony:
 A to z drugiej - bardzo mi się podoba!

Zaczynam zazdrościć dzieciaczkom, fajnie byłoby się położyć na takiej poduszce: 
Autorka: Naila

Wczoraj, uszyłam.

Mam 18 jaśków w domu!!


Nie wiem, ile szpital otrzymał/ otrzyma, ale dostaję mnóstwo e-maili z informacją, że wysyłacie do szpitala. 

Wieczorem napiszę o kolejnych blogerkach, które przyłączyły się do akcji!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:)