niedziela, 3 lutego 2013

Szpital Jana Pawła II- pierwszy szpital na liście.

2 stycznia 2013 - rozpoczęcie akcji "Uszyj Jasia"  (post przeniesiony z bloga www.ekoubranka.blogspot.com)


Szyjemy dla Szpitala Jana Pawła II w Krakowie dla Oddziału Neuroinfekcji i Neurologii Dziecięcej. Dlaczego właśnie tam? Po pierwsze, ponieważ tam potrzebują od zaraz poszewek na jaśki, a po drugie spędziłam tam z B.B. cudowny tydzień. Oni nam pomogli, my pomożemy im.

Wytyczne:
Rozmiar poszewki: 40 cm x 40 cm (plus zakładka do środka (może być np. 15 - 20 cm).
Materiał: najlepiej gdyby była to bawełna pościelowa, aplikacje mogą być z różnych materiałów np. polar. 

Pisałam wczoraj, że przygotuję tutorial

Pokażę Wam go w 5 krokach

Krok 1:
Skroiłam materiał: (+ 1 cm na szew; czyli 41 cm x  101 cm)


Krok 2:
Końce należy obszyć (ja próbowałam overlockiem, bo chciałam zobaczyć jak to będzie wyglądało, ale następną poduszkę zrobiłam już podwijając i obszywając te dwa - przeciwległe boki). Następnie złożyć, pozostawiając miejsce na zakładkę


Overlock:



Dwukrotne podwinięcie i szew. (zalecam, ponieważ w efekcie końcowym ładniej wygląda)

Krok 3:



Krok 4:

Szyju, szyju (ja obszyłam na overlocku, ale można też na maszynie do szycia)

Krok 5:



Lalalalalalall!





Gdyby ktoś chciał wziąć udział, to może pobrać baner:




Gdyby ktoś się bał, albo nie miał maszyny do szycia, to może mi przysłać materiały. Adres wysyłam na e-maila. (I też może pobrać baner i ogłosić na swoim blogu "USZYJ JASIA").

Co wykorzystam do robienia poduszek:
- prześcieradła, których już nie używamy,
- resztki tkanin ze sklepu Craftoholicshop (za darmo). Muszę to napisać! Pytałam o resztki tkanin kolorowych różnych osób na allegro (zależało mi by były bardzo kolorowe np. Micheal Miller czy Robert Kaufman; napisałam może z 10 e-maili z prośbą o niepotrzebne resztki. Oczywiście napisałam o celu (nawet napisałam o tym, że prowadzę bloga i planuję zaangażować w to inne osoby) i wiecie co? Tylko Craftoholicshop odpisał, że nie ma problemu - resztki są, pakujemy, wysyłamy. Czekam na przesyłkę:) Może to zamęt świąteczny, a może moja słaba siła przebicia... Nie wiem, ale i tak bardzo się cieszę, że ktoś odpowiedział:)

Jak dostanę kolorowaśne tkaniny, to poduszki będą o wiele piękniejsze! W końcu szyjemy dla dzieci w szpitalu!

Pozdrawiam i zapraszam do przyłączenia się!

A! Do kiedy? Wiem, że macie bardzo dużo rzeczy na głowie... Kiedy dacie radę - wtedy będą.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

:)